Wskazówki dla początkujących miłośników herbaty
Co zrobić, aby herbata smakowała Ci lepiej?
Jak wydobyć z liści wszystko to, co w nich najcenniejsze?
Przede wszystkim zwróć uwagę na to, jaki wskazany jest czas i temperatura zaparzania naszej herbaty. Takie informacje można znaleźć na naszej stronie lub na etykiecie na torebce.
Następnie zagotuj wodę (najlepiej źródlaną lub przefiltrowaną) i ostudź ją do wymaganej temperatury. Na tym etapie bardzo pomocny jest termometr herbaciany lub czajnik ze wskaźnikiem temperatury. Co w przypadku jeśli nie posiadacie termometru? Przy zaparzaniu herbaty zielonej polecam wrzątek przelać do wysokiej szklanki, wziąć drugą pustą i dwa razy przelać - woda po takim krótkim zabiegu już nam się schłodzi do około 80 stopni Celsjusza.
W międzyczasie przygotuj odpowiednią ilość wymaganego suszu. Przyjęło się stosować zasadę 2g na 100ml wody.
Już słyszę Twoje pytanie - ile to jest 2 gramy? Każdej herbaty inaczej, ponieważ liść liściowi nie równy. Ale chcąc Ci ułatwić życie powiem, że orientacyjnie jest to mała łyżeczka herbaty. Jeżeli chcesz być dokładniejszy polecam zakupić małą wagę.
Nie zapomnij proszę też o tym, że najważniejsze w piciu herbaty jest to, aby Ci ona smakowała. Jeżeli więc lubisz mocniejsze napary wrzuć więcej listków herbacianych do naczynia w którym zaparzasz herbatę.
Naczynie jest bardzo ważnym elementem herbacianej przygody. Moja rada - wybierz takie naczynie, które najbardziej Ci się podoba i które lubisz. Do wyboru są czajniczki szklane, ceramiczne, żeliwne, kubki lub specjalne naczynia takie jak gaiwany lub shiboridashi.
Najbardziej lubię zaparzać herbatę metodą „na 2 czajniczki” lub na „2 szklanki”. Jedno naczynie służy do zaparzania herbaty, która swobodnie pływa w wodzie, drugie jest naczyniem docelowym do którego będziemy przelewać gotowy już napar herbaciany.
No właśnie - nie zapomnij w odpowiednim czasie oddzielić liści od naparu. Jak to zrobić? Najlepiej używając sitka zwanego zaparzaczem. Dobrze, ale skąd wiadomo jaki zaparzacz wybrać? Osobiście uważam, że im większy zaparzacz tym lepiej - musi być wygodny, zarówno jeśli chodzi o wsypywanie do niego herbaty, jak i opróżnianie.
Idealny to taki, który wykonany jest z gęstej siateczki, lub gęsto perforowanego nierdzewnego metalu, tak aby nawet najdrobniejsze listki nie miały szans dostać się do naparu.
Najbardziej praktycznym rozwiązaniem, szczególnie do pracy lub na wyjazdy, są również jednorazowe filtry papierowe - najlepsze to te największe „L”. Wsypujemy do nich pożądaną ilość suszu - okręcamy końcówkę filtra i zawiązujemy na końcu supełek - w ten sposób przygotowaliśmy właśnie jednorazową torebkę!
Aromatyczna herbata to dla większości z nas napój, bez którego nie potrafimy wyobrazić sobie udanego dnia.
Życzę więc miłych chwil przy herbacie!
Eva
